No właśnie, wydawałoby się że to dość przewrotne stwierdzenie. Dla wielu z nas samorządy, urzędy, biura wciąż kojarzą się z obrazem rodem z “Zamku” Franza Kafki. Nieustanny łańcuszek zdarzeń prowadzących do punktu, z którego zaczęliśmy podróż po osławionych korytarzach. Ciągła spychologia i odsuwanie od siebie konieczności podjęcia jakiejkolwiek decyzji. Taki obraz od lat funkcjonuje w świadomości mieszkańców.
A jednak, obraz ten dość mocno mija się z prawdą. Przez ostanie lata coraz więcej struktur samorządowych zdało sobie sprawę z konieczności zmian. Ryszard Grobelny, wieloletni Prezydent Miasta Poznania, na własnej skórze doświadczył jak zmiany te są niezbędne. Jak bardzo zmieniły się czasy, w których żyjemy i jak bardzo wzrosły oczekiwania mieszkańców. Niewydolność urzędów, brak powtarzalnych schematów ułatwiających pracę zespołu a przede wszystkim trudność kontaktu z przysłowiowymi petentami. Długa lista zadań i obowiązków wymagających nieustannej poprawy. Nadążenia za zmieniającymi się realiami funkcjonowania samorządów.
Jedną z dróg rozwoju są szkolenia. To właśnie podczas spotkań i przedstawienia sytuacji, z którymi miałem okazję się spotkać, najłatwiej wytłumaczyć jakie rozwiązania zdały egzamin, a jakie lepiej omijać dużym łukiem.
– Ryszard Grobelny
Czy warto brać udział w takich szkoleniach? Czy warto posłuchać jak z wyzwaniami musiał radzić sobie Prezydent Miasta? Czy ta wiedza, naprawdę może się przydać? Zdecydowanie tak! Aby się o tym przekonać najlepiej zacząć od wywiadu który prezentujemy na naszej stronie.